Promocja wolontariatu jest nieodłączną częścią pracy koordynatora wolontariatu. W dzisiejszym świecie ważne jest szerzenie idei zaangażowania pro publico bono. O tym jak skutecznie promować ideę wolontariatu i poszukiwać nowych wolontariuszy rozmawiamy z Marleną Pióro z Domu Kultury Włochy.

Portret Marleny Pióro, kasztanowe włosy do ramion, biała bluzka, czarne tło

Czy uważasz, że wolontariat należy promować?

M.P.: Tak jak najbardziej. Uważam, że jest to wspaniała inicjatywa, która powinna docierać do szerszej publiczności, do wszystkich tych, którzy szukają zajęcia i chcieliby coś robić, działać, ale nie bardzo wiedzą na przykład gdzie. Dzięki temu, że wychodzimy z taką inicjatywą, szerzymy informacje o wolontariacie, ludzie dowiadują się, gdzie mogą działać i robić coś dla siebie i innych.

W jaki sposób Twoja instytucja w tym momencie promuje wolontariat?

M.P.: Promujemy wolontariat przede wszystkim informując o nim na naszej stronie internetowej. Na stronie jest plakat informujący o wolontariacie, który pojawia się na wszystkich stronach Domu Kultury. Na stronie mamy również zakładkę “wolontariat” i tam są informacje dotyczące form wolontariatu i tego jak się do nas zgłosić. Oczywiście Facebook, każda placówka, filia ma swój oddzielny fanpage i jeżeli ruszamy z promocją, na przykład wolontariatu akcyjnego, to też dbam o to, by ta informacja pojawiła się na każdym fanpage'u. Uruchamiamy też reklamy na Facebook’u i Instagram’ie. Ściśle współpracujemy z Wydziałem Promocji i Komunikacji Społecznej w Urzędzie Dzielnicy Włochy. Bardzo sobie cenię tę współpracę, ponieważ Urząd Dzielnicy między innymi wywiesza nasze plakaty promujące wolontariat we wszystkich swoich gablotach informacyjnych, które są ulokowane w całej dzielnicy. Działa też poczta pantoflowa, wolontariusze przekazują informacje między sobą np. w szkołach. Na początku naszej przygody z wolontariatem w Domu Kultury, stworzyliśmy projekt „Krytyczny Kącik Towarzyski” dla młodzieży, to wtedy na potrzeby pozyskania wolontariuszy w wieku młodzieżowym, poszliśmy do pobliskiej szkoły. Mieliśmy tam umówione spotkanie z koordynatorką koła wolontariatu i z przewodniczącymi samorządów klasowych, mówiliśmy o tym projekcie i zachęcaliśmy do wzięcia w nim udziału. W Domu Kultury Włochy działa także kino studyjne. Często proszę, żeby przed seansami, na przykład zamiast zwiastunów zostały wyświetlone plakaty. Albo jak ostatnio - spot promujący wolontariat w Domu Kultury „Włochy” i Bibliotece Publicznej Dzielnicy Włochy. Jakiś czas temu z Wypożyczalnią nr. 28 weszliśmy w partnerstwo, pomyśleliśmy sobie, że skoro jesteśmy w tym samym budynku i mamy wolontariuszy, to żeby jeszcze bardziej podkręcić i pokazać mieszkańcom, że coś takiego jak wolontariat w kulturze istnieje i ma miejsca, to dobrze by było nagrać spot i puścić go w świat. Oczywiście to była produkcja niskobudżetowa, ale się udało, nakręciliśmy i wyemitowaliśmy 4-minutowy filmik. Link sponsorowany był uruchomiony, Urząd Dzielnicy wrzucił na swój kanał Youtube, my wrzuciliśmy na swój. Film jest widoczny na stronach Domu Kultury i Biblioteki Publicznej. Innym sposobem na pewno są portale kulturalne, czy portal „Ochotnicy warszawscy”. Teraz wiem, że ruszyła kampania, więc będę publikowała tam ofertę wolontariatu. Poza tym zawsze wysyłamy newslettery do mieszkańców na temat naszych imprez. Jak szukamy wolontariuszy, to też ta informacja o wolontariacie w newsletterze się pojawia.

Które formy promocji przynoszą najlepsze efekty?

M.P.: Na pewno „Ochotnicy warszawscy”! Za każdym razem, kiedy wrzucam ogłoszenie, to zawsze ktoś się odzywa. Dobrze działa także poczta pantoflowa. Ostatnio przyjęłam wolontariusza, który codziennie przechodził obok Domu Kultury. Za każdym razem chciał wejść i zapytać o jakąś formę współpracy, ale nie miał na to czasu, aż w końcu się zawziął, postanowił wejść na stronę i powiedział, że znalazł zakładkę współpraca, wolontariat i tak się do nas odezwał. Na pewno strona internetowa, newsletter i media społecznościowe są kanałami, które są skuteczne. Myślę też oczywiście o Facebook’u Urzędu Dzielnicy, który ma większe zasięgi.

Czy dobierasz formę promocji do tego jakich wolontariuszy chcesz zaangażować do działania?

M.P.: Nie, raczej staram się tak tworzyć takie materiały, które dotrą do każdego. Chociaż przy jednym z projektów, mieliśmy taki plakat młodzieżowy. Staraliśmy się nim dotrzeć do młodzieży.

Jakie wskazówki dałabyś koordynatorom, którzy dopiero planują mocniej zaangażować się w promocję wolontariatu?

M.P.: Żeby przede wszystkim wykorzystali podstawowe kanały promocyjne i nie bali się współpracy z urzędami dzielnic, bo właśnie one mają więcej narzędzi, szersze możliwości dotarcia do mieszkańców. Teraz sobie przypomniałam, że raz zrobiłam ulotki i roznosiłam po lokalnych sklepach i warzywniakach. Była też jedna Pani, które te ulotki wrzucała do siatek z zakupami ludziom. Miałam z nią taki układ! Ważne jest, aby myśleć szerzej na temat promocji, plakaty w całej Warszawie są super, ale żebyśmy nie zapominali o lokalności, bo to są takie często proste zadania, gdzieś podejść, coś zostawić... I czekać na zgłoszenia!


Jeśli jesteście zainteresowani podnoszeniem swoich kompetencji w zakresie rozwoju organizacji wolontariatu sprawdźcie nasze materiały w bazie wiedzy.


Rozmowa: Filip Szymański

Zdjęcie przekazane przez rozmówczynię.