Wolontariusze Caritas Diecezji Warszawsko-Praskiej remontują mieszkania seniorów i pomagają im w porządkach domowych, ale czy w tym działaniu chodzi wyłącznie o poprawę warunków mieszkaniowych? O projekcie "Nowy dom" rozmawiamy z Adilem Kheldouni - koordynatorem wolontariatu.
Skąd wziął się pomysł na realizację projektu „Nowy Dom”?
Adil Kheldouni: O wspieraniu osób starszych w drobnych remontach myśleliśmy od dawna. Tak się złożyło, że w tym samym czasie Biuro Pomocy i Projektów Społecznych Urzędu m.st. Warszawy ogłosiło konkurs na realizację zadania w tym obszarze. Wzięliśmy w nim udział. Byliśmy jedną z dwóch organizacji, które zgłosiły swój pomysł i tak od 3 lat realizujemy projekt “Nowy Dom”, którego ważną częścią jest wolontariat.
W jakich dzielnicach miasta działacie?
A.K.: Podzieliliśmy Warszawę na pół. My prowadzimy remonty w północnej części miasta, druga organizacja w południowej. Idea jest taka, że podczas trwania projektu powinniśmy wykonać chociaż jeden remont mieszkania w każdej dzielnicy.
Jak długo będzie trwał projekt?
A.K.: Działamy do grudnia 2022 roku. W tym roku czeka nas jeszcze 4-5 remontów, w kolejnym 20.
W jaki sposób dowiadujecie się o potrzebach seniorów i kolejnych mieszkaniach do remontu?
A.K.: Działamy w ścisłej współpracy z ośrodkami pomocy społecznej, które wskazują do kogo w pierwszej kolejności powinna trafić pomoc. Kolejnym etapem jest wizja lokalna, razem z pracownikami OPS i Centrum Usług Społecznych odwiedzamy seniorów w domach i poznajemy ich potrzeby remontowe.
Jakie prace wykonujecie podczas remontu mieszkań?
A.K.: Wszystko zależy od stanu mieszkań i potrzeb seniorów. W projekcie spotykamy mieszkania zadbane, do których przychodzimy wyłącznie po to, by zrobić generalne porządki: umyć okna, uprać firanki, przetrzeć kurze w miejscach trudno dostępnych, skończywszy na mieszkaniach, które są w kompletnej ruinie. W takich przypadkach potrzebne są gruntowne prace: malowanie ścian, specjalistyczne naprawy np. związane z hydrauliką, czy elektroniką.
Kim są wolontariusze, którzy dokonują tych prac?
A.K.: W pierwszej kolejności chcę powiedzieć, że jestem na prawdę bardzo wdzięczny, że organizatorzy wolontariatu w Warszawie mają do swojej dyspozycji Miejski Portal Wolontariatu. Dzięki temu, że opublikowaliśmy tam swoją ofertę, na wolontariat zgłosiło się wiele zaangażowanych osób, które wspierają nasze działania długoterminowo. Mamy takich wolontariuszy, którzy są z nami od samego początku. Są w różnym wieku i posiadają różne motywacje.
Naprawdę nasi wolontariusze to bardzo wartościowi ludzie, którzy sami wychodzą z własnymi inicjatywami. Jako przykład opowiem o naszym wolontariuszu Wiktorze, który na co dzień pracuje w korporacji. Wiktor zgłosił „Nowy dom” do wolontariatu pracowniczego. Sam prezes firmy zaprasza innych do pomocy przy remontach. Na kolejne 6 remontów firma przekazała dodatkowe środki. Dzięki „ekstra” dofinansowaniu przy ostatnim remoncie udało się nam wymienić kompakt, zainstalować zabezpieczenia w łazience i kupić maty antypoślizgowe. Wolontariusze są świetni! Nie dość, że bardzo pomagają przy remontach, to sami wychodzą z dodatkowymi inicjatywami i rozwijają ten projekt. Jeden wciąga drugiego i tak dobro szerzy się dalej.
Wiem już, że prace w jednym mieszkaniu trwają 1-2 dni. Odbywają się zazwyczaj w czwartki i piątki. Pracujecie od rana do wieczora. W zależności od rozmiaru mieszkania w remontach biorą udział trzy lub więcej osób. Chciałabym zapytać jak technicznie przebiega remont? Czy podczas remontu seniorzy są obecni w mieszkaniach?
A.K.: Każdemu seniorowi na czas trwania remontu proponujemy nocleg z wyżywieniem w naszej placówce. Natomiast na 40 remontów, które do tej pory przeprowadziliśmy, tylko jedna osoba zdecydowała się na opuszczenie mieszkania. Seniorzy wolą jednak być obecni, decydują się nawet na pobyt u sąsiadów, chcą mieć możliwość zerknięcia na nas, na to co robimy w ich domach.
Jak myślisz, dlaczego tak się dzieje?
A.K.: To jest jednak opuszczenie domu, zostawienie wszystkich wartościowych rzeczy, pamiątek, które posiadają. Myślę też, że możliwość kontroli i czuwania nad całym dobytkiem daje im większe poczucie komfortu i spokój.
Jak wygląda finał akcji? Kończycie remont i co dzieje się dalej? Z jakimi reakcjami ze strony seniorów i wolontariuszy się spotykacie?
A.K.: Finał remontu jest szczególnym momentem. Seniorzy bardzo dziękują wolontariuszom i to jest ważne dla każdej ze stron. Wolontariusze są bardzo skromni, obserwuję, że im wystarczy dobre słowo i radość naszych seniorów. Te słowa bardzo motywują wolontariuszy. Oprócz remontu, często wręczamy seniorom słodycze. Kontakt z seniorami, możliwość obcowania i poznawania ich historii też jest bardzo wnoszącym elementem projektu. Wolontariusze doceniają ten czas. Podczas ostatniej akcji senior opowiadał nam, jak w wieku 14 lat walczył w Powstaniu Warszawskim. To nie jest tylko i wyłącznie remont, każdy wolontariusz wynosi z tego doświadczenia coś dla siebie. Nasza organizacja dba również o integrację zespołu, wychodzimy do teatru czy na paintball, chociaż remonty i współpraca same w sobie budują naszą grupę.
Czy aktualnie prowadzicie nabór wolontariuszy? Kto może dołączyć? Czy potrzebne są jakieś konkretne umiejętności czy kwalifikacje?
A.K.: Zdecydowanie wystarczą dobre chęci i intencje! Zawsze wśród wolontariuszy znajdzie się ktoś, kto dobrze czuje się w malowaniu ścian, ktoś kto ma smykałkę do napraw, czy ktoś kto lubi i kogo odstresowuje sprzątanie. Nasza grupa jest bardzo różnorodna.Wszystkie ręce chętne do pracy się przydadzą, serdecznie zapraszamy! Aktualnie zwłaszcza te osoby, które mogą pomóc w godzinach porannych, od godziny 10.
Podsumowując naszą rozmowę, myślę, że remont i zmiany w mieszkaniu są ważne, nie mniej jednak w efekcie Waszych działań dzieje się coś jeszcze więcej. Remont jest kontekstem do spotkania. Wokół Waszych działań rodzą się relacje, budzi się wzajemna ciekawość i międzypokoleniowa wymiana.
A.K.: Tak! Dla nas nie jest istotne kim aktualnie jest człowiek, któremu pomagamy. Nikogo nie oceniamy. Skupiamy się na swoim zadaniu i jesteśmy otwarci na wspólne rozmowy i czas spędzony razem.
To według mnie duża wartość Waszego wolontariatu. Bardzo dziękuję za rozmowę i życzę satysfakcji z dalszych remontów! Robicie świetną robotę.
Rozmowa: Dorota Kaczmarek
Zdjęcia przekazane przez Caritas Diecezji Warszawsko-Praskiej
Jeśli chcesz zaangażować się w projekt "Nowy dom" i pomóc w remontach mieszkań warszawskich seniorów - poznaj ofertę wolontariatu.