23 lutego obchodzimy Międzynarodowy Dzień Walki z Depresją. Z tej okazji rozmawiamy o wolontariacie na rzecz osób w kryzysie zdrowia psychicznego z Anną Morawską-Borowiec, prezeską Fundacji Twarze Depresji.
Czym zajmuje się Wasza Fundacja?
Anna Morawska-Borowiec: Obecnie prawie dwa miliony Polaków leczą się na depresję. Szacujemy, że co najmniej drugie tyle choruje, ale nie korzysta z pomocy. Depresja wciąż wiąże się ze stygmatyzacją i poczuciem wstydu. Od lat zmieniamy to błędne myślenie!
Jakie działania realizujecie, by zmieniać podejście do leczenia depresji?
A.M.B.: Dwa razy w roku realizujemy ogólnopolską kampanię społeczną „Twarze depresji. Nie oceniam. Akceptuję.”. W każdej edycji naszej kampanii przypominamy, że połączenie farmakoterapii i psychoterapii jest najskuteczniejszą formą leczenia depresji u osób dorosłych, a w przypadku dzieci i młodzieży w pierwszym kroku stawiamy przede wszystkim na psychoterapię.
Wykonujemy pracę u podstaw, informujemy. Pokazujemy znane i cenione osoby, które mają lub kiedyś miały depresję. W gronie naszych ambasadorów są m.in. Ewa Błaszczyk, Anna Wyszkoni, Urszula Dudziak, Mika Urbaniak, Agnieszka Kobus-Zawojska, Jan Młynarski, Krzysztof Cugowski, Andrzej Seweryn, Marcin Bosak, Bartek Jędrzejak, Andrzej Bober, Marek Plawgo i Piotr Zelt.
Wspólnymi siłami staramy się zachęcić Polaków do leczenia depresji i przełamywania stereotypów związanych z tą chorobą. Mówimy o tym, że depresja nie jest powodem do wstydu. Oferujemy bezpłatną pomoc, zdalną, bez konieczności wychodzenia z domu i bez poczucia stygmatyzacji. Nasi beneficjenci to osoby, które nie są ujęte w żadnych statystykach. To ludzie, którzy do tej pory nie zgłosili się po pomoc do publicznej służby zdrowia z powodu odległych terminów konsultacji ze specjalistami lub ich braku w najbliższej okolicy, a których również nie stać na konsultację w prywatnym sektorze.
Jak sytuacja kryzysu wywołanego pandemią COVID-19 i wojną w Ukrainie wpłynęły na kondycję zdrowia psychicznego Polaków?
A.M.B.: Pandemia COVID-19 i wojna w Ukrainie zdecydowanie wpłynęły na wzrost zachorowań na depresję i zaburzeń lękowych. Wszyscy staramy się przyzwyczaić do nowych realiów życia, które wciąż wzbudzają w nas ogromny stres i mają wpływ na nasze samopoczucie. Rosnąca skala kryzysów psychicznych wiąże się również z problemami finansowymi, przeżyciami związanymi z utratą bliskich, lękiem o własne zdrowie i bezpieczeństwo. Obecnie wciąż wiele osób nie może przyzwyczaić się do zmiany trybu pracy, ze zdalnego na stacjonarny, czy hybrydowy, który wymusza codzienny kontakt z ludźmi.
Te problemy nie dotyczą wyłącznie osób dorosłych. Badania pokazują, że dzieci i młodzież jeszcze trudniej radzą sobie z wyzwaniami współczesnego życia. To wyzwania związane zarówno z pandemią, wojną w Ukrainie, jak i relacjami z rodzicami, z rówieśnikami i problemami, z którymi mierzą się w szkole. Uczniowie mają trudności w nawiązywaniu relacji, nie są też przygotowani do rozmów z dziećmi doświadczonymi traumą wojenną.
Jak wygląda wolontariat w Waszej organizacji?
A.M.B.: Wolontariat prowadzimy od początku istnienia naszej organizacji, ale rozwijamy od 2 lat, odkąd zaczęliśmy świadczyć bezpłatną pomoc zdalną obywatelom Polski, a od roku również i Ukrainy. Prowadzimy program „Wolontariat dla Zdrowia”, w ramach którego prosimy ochotników o wsparcie w dystrybucji i upowszechnianiu wiedzy o chorobach psychicznych i działalności naszej Fundacji.
W Polsce czas oczekiwania na wizytę u specjalisty zdrowia psychicznego jest bardzo długi, dlatego szczególnie zależy nam na tym, aby efektywnie docierać z informacją o wsparciu, jakie oferuje nasza Fundacja. Chcemy, aby osoby chorujące na depresję wiedziały, że mogą skorzystać z bezpłatnych, zdalnych konsultacji. Bez względu na to, w jakim zakątku Polski mieszkają! W tym zakresie pomoc wolontariuszy jest dla nas bezcenna! Nasi wolontariusze pełnią rolę edukatorów, którzy w swoich miejscowościach roznoszą ulotki i materiały edukacyjne dotyczące depresji, a także wieszają plakaty w okolicznych szkołach, szpitalach i innych lokalnych instytucjach. Z ich pomocą udaje się nam dotrzeć do ludzi, którzy potrzebują specjalistycznej pomocy. To ogromna szansa, by wesprzeć osoby, które nie leczą depresji, a od lat się z nią zmagają.
Należy podkreślić, że z naszą fundacją wolontarystycznie współpracują również wszyscy ambasadorzy, których zaangażowanie w naszą kampanię społeczną jest nieocenione. Dzięki ich autorytetowi i otwartości w mówieniu o swojej walce z depresją, myślę, że już tysiące Polaków udało się skłonić do leczenia.
W naszej fundacji mamy również wolontariuszy, którzy pomogli nam w zeszłym roku przeprowadzić dwukrotnie zbiórkę publiczną, a także wspierają nas przy organizacji naszej kampanii. Również zarząd fundacji od początku jej istnienia pracuje wolontarystycznie.
Czy prowadzicie wolontariat kompetencyjny i współpracujecie ze specjalistami z zakresu zdrowia psychicznego?
A.M.B.: Jak najbardziej, ciągle poszukujemy specjalistów do współpracy! Mamy w zespole Olgę Olszewską - lekarkę psychiatrii dzieci i młodzieży, która w ramach wolontariatu prowadzi konsultacje dla dzieci z Ukrainy, a także dzieli się swoją wiedzą, m.in. pisząc artykuły na łamach naszego magazynu, czy nagrywając filmy edukacyjne. Jako przykład podam film dotyczący sposobu rozmawiania z dziećmi o wojnie, który stał się bardzo popularny wiosną 2022 roku.
Pani doktor od początku współpracuje z nami charytatywnie, jest przykładem wielkiego serca! Pomimo tego, że w Polsce mamy wciąż tak mało lekarzy psychiatrów, tak trudno jest się do nich dostać, to Pani Olga zdecydowała się na wsparcie naszych podopiecznych. Choć ma bardzo wielu pacjentów, to znajduje czas na wolontariat w naszej fundacji.
Wsparcie jakich specjalistów jest najbardziej potrzebne przy realizacji Waszych działań?
A.M.B.: Mamy bardzo dużo zgłoszeń od osób w stanie kryzysu psychicznego. Wsparcia potrzebują zarówno dzieci, młodzież, jak i osoby dorosłe z całej Polski. Odzywają się do nas m.in. osoby chore na raka, kobiety w ciąży i po porodzie, a także obywatele Ukrainy. Tylko w styczniu 2023 roku udzieliliśmy prawie tysiąc bezpłatnych konsultacji, a obserwujemy, że zapotrzebowanie jest znacznie większe. Dlatego serdecznie zapraszamy do kontaktu wszystkich zainteresowanych psychiatrów, psychologów i psychoterapeutów, którzy chcieliby w ramach wolontariatu w naszej Fundacji prowadzić zdalne konsultacje czy edukować.
Jak wygląda Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją w Waszej Fundacji? Czy organizujecie jakieś wydarzenie?
A.M.B.: Tak, w tym dniu zainicjujemy 16 edycję naszej kampanii, która będzie dotyczyła konieczności leczenia depresji w przebiegu choroby onkologicznej. Tym razem chcemy zwrócić uwagę na to, że co trzecia osoba chorująca na raka zmaga się również z depresją, a ta choroba nieleczona, obniża rokowania pacjentów w walce z nowotworem i zagraża ich życiu.
W tym dniu na ulicach miast i miasteczek, w okolicach szpitali onkologicznych staną nasi wolontariusze i pomogą nam w informowaniu o tym, jak ważne jest leczenie depresji w przebiegu choroby onkologicznej. Oczywiście tego dnia również zarząd fundacji będzie wolontarystycznie rozdawał ulotki przed szpitalem onkologicznym w Warszawie, bo wiemy, jak ważny jest wolontariat i jest on w zasięgu ręki każdego z nas.
Jaki wpływ na zdrowie psychiczne ma wolontariat?
A.M.B.: Jestem psychologiem, od lat prowadzę konsultację dla osób w kryzysie zdrowia psychicznego i wiem, jak wielką wartość dla naszego zdrowia ma wolontariat, jak bardzo jest ważny! Aktywność wolontariacka jest szansą na budowanie nowych relacji, wpływa na naszą samoocenę, daje poczucie sprawczości oraz robienia czegoś ważnego, dobrego i użytecznego dla innych ludzi. Dla wielu osób wolontariat jest wręcz terapeutyczny! Aktywizuje i stawia przed nami realne cele.
Jak myślisz czy wolontariat jest dla każdego? Jaki jest właściwy moment na aktywność społeczną?
A.M.B.: Nie należy się zmuszać do wolontariatu. Nie każdy moment służy aktywności społecznej. Według mnie najważniejsze jest to, żeby zawsze w pierwszej kolejności zadbać o siebie, swoją kondycję i zdrowie psychiczne. Dopiero wówczas, gdy sami czujemy się dobrze, gdy mamy wystarczająco dużo siły i energii, to powinniśmy to robić. Chociażby dlatego, by dzielić się dobrą energią z innymi!
Bardzo dziękujemy za rozmowę. Jesteśmy pod wielkim wrażeniem Waszej działalności. Jesteście nieocenionym wsparciem dla osób, które z różnych przyczyn, bardzo często z poczucia wstydu i bezradności, do tej pory nie zgłosili się po specjalistyczną pomoc. Trzymamy kciuki za dalszy rozwój wolontariatu na rzecz osób w kryzysie zdrowia psychicznego!
Rozmowa: Dorota Kaczmarek
Zdjęcie przekazane przez rozmówczynię