Superwizje, do uczestnictwa w których zapraszamy warszawskich wolontariuszy, którzy działają w obszarze opiekuńczo-leczniczym, to szansa na przyjrzenie się swoim doświadczeniom, znalezienie odpowiedzi na pytania, które rodzą się podczas pracy z podopiecznymi oraz omówienie dobrych praktykach dbania o siebie. Czym dokładnie są superwizje oraz dlaczego wolontariusze powinni rozważyć swój udział w tego typu spotkaniach opowiada Jagoda Latkowska - psychoterapeutka, która w tym roku będzie prowadziła superwizje dla wolontariuszy w ramach oferty wsparcia dla ochotników. 

Dla osób, które nigdy wcześniej nie słyszały o superwizji – czym jest superwizja, jak wygląda takie spotkanie i jaki jest jego cel?

Jagoda Latkowska: Superwizja jest spotkaniem, podczas którego omawia się sytuacje związane z wykonywaną pracą - trudności, pytania, wątpliwości. Celem superwizji jest uczenie się i wspieranie wzajemne. Spotkanie wygląda w ten sposób, że osoby uczestniczące dzielą się tym, co aktualnie ich zaciekawia, absorbuje, stanowi problem lub pytanie. Potem omawia się kolejno zgłoszone sprawy - pozostałe osoby - poza zgłaszającą temat - dzielą się swoim doświadczeniem (podobnym lub różnym), opiniami, pomysłami na rozwiązania danej kwestii. Swoją opinią i doświadczeniem dzieli się również superwizorka, która zarazem moderuje rozmowę w grupie.

SUP GRUP 1

Czemu ludzie decydują się na udział w superwizjach?

J.L.: Superwizja jest metodą rozwoju. Ludzie chcą dowiedzieć się jak daną sprawę widzą inni, jak sobie radzą w podobnych sytuacjach, chcą skorzystać z dobrych praktyk. Chcą lepiej zrozumieć charakter doświadczanej trudności, zostać wysłuchaną/wysłuchanym i zrozumianą/zrozumianym, czasem też uzyskać głębszy wgląd we własne emocje, Chcą rozpoznać i wzbogacić zasoby, z których korzystają w pracy pomocowej, czy edukacyjnej. Chcą uzyskać ulgę, kiedy czują że są mocno obciążeni kontaktem pomocowym.

Dlaczego wolontariusz powinien rozważyć się czy nie są mu potrzebne superwizje?

J.L.: Każda praca pomocowa ma swoją emocjonalną cenę. Brak superwizji może prowadzić do niebezpiecznego przeciążenia. Wszystkie osoby zajmujące się profesjonalnie pomaganiem innym korzystają z superwizji. Jest to nawet zapisane w kodeksach etycznych tych zawodów. Praca wolontariusza to też praca pomocowa, więc dobrze wykonywać ją zgodnie ze standardami. Nie są to tylko kwestie formalne - to realna potrzeba rozmowy i refleksji w kontakcie z drugą osobą. Często samo opowiedzenie, nazwanie sprawy, przynosi ulgę lub rozwiązanie. Potrzebujemy innych osób, zeby rozwijać swoje umiejętnosci społeczne.

Czy osoby, które angażują się w pomoc w placówkach/organizacjach opiekuńczo-leczniczych powinny szczególnie uważnie wprowadzać w swoje życie dobre praktyki dbania o siebie, a co za tym idzie – korzystać z takiej formy wsparcia jak superwizja?

J.L.: Zdecydowanie tak. Praca w placówkach opiekuńczo-leczniczych to kontakt z różnymi trudnymi emocjami: smutkiem, lękiem i gniewem towarzyszącym doświadczeniom choroby, strat, śmierci. Brak superwizji to wysokie ryzyko wypalenia i przeciążenia.

Jakimi sprawami mogą się dzielić uczestnicy superwizji? Czy wolontariusze, którzy chcą uczestniczyć w superwizji powinni o czymś pamiętać, zanim rozpoczną pierwsze spotkanie?

J.L.: Wolontariusze mogą dzielić się wszystkimi sprawami, które pojawiają się w ich kontakcie z podopiecznymi. Powinni pamiętać, że są wzajemnie zobowiązani do dyskrecji, tak jak superwizorka. To o czym sie rozmawia na superwizji nie ma prawa wyjść poza takie spotkanie, chyba, że celem osób uczestniczących w spotkaniu jest przygotowanie jakiejś informacji na zewnątrz (na przykład zgłoszenie jakiegoś pytania czy potrzeby).

Jak zadbać o czas i przestrzeń dla siebie - na superwizje? O jakie warunki trzeba zadbać przygotowując się do sesji? Zwłaszcza teraz – w warunkach domowych.

J.L.: Trzeba zadbać o miejsce w którym nie będzie się niepokojonym/słuchanym przez innych. Jeśli można się odizolować - to w mieszkaniu czy biurze, jeśli nie ma takiej możliwości, poszukać spokojnego miejsca na zewnątrz.

Jak uczestnictwo wolontariusza w superwizji może wpłynąć na jego dalsze zaangażowanie w swojej organizacji/placówce?

J.L.: Superwizja ma dużą siłę wzmacniania motywacji - pozwala spojrzeć na swoją pracę z szerszej perspektywy, jest potężnym narzędziem rozwoju, zapobiega wypaleniu. Superwizja grupowa daje wsparcie poprzez siłę relacji i grupowej mądrości. Dzięki superwizji można zobaczyć głębszy sens i społeczny i osobisty własnego zaangażowania.

 

Jagoda Latkowska - od ponad 20 lat zajmuje się edukacją i psychologią praktyczną. Pracowała z dziećmi, młozieżą, osobami dorosłymi. Prowadzi psychoterapię indywidualną i rodzinną. Należy do Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego i Polskiego Towarzystwa Psychologicznego. Prowadzi treningi interpersonalna i intrapsychiczne, szkoły trenerskie, konsultacje i superwizje, a także projekty rozwojowe dla biznesu i organizacji pozarządowych.


Interesuje Cię dołączenie do spotkań superwizyjnych?

Terminy spotkań i formularze zgłoszeniowe znajdziesz w naszej zakładce "Wydarzenia i szkolenia"!
Do końca czerwca superwizje będą realizowane na platformie Zoom.


Realizujemy również bezpłatne superwizje dla koordynatorów wolontariatu! Dowiedz się więcej z wywiadu z psychoterapeutką Moniką Bełdowską!


Superwizje dla warszawskich wolontariuszy realizowane są przez Fundację Szkoła Liderów i są częścią projektu „Ochotnicy warszawscy” integrującego działania wspierające rozwój wolontariatu w stolicy.